-

Trzy-Krainy

Przechadzka po Chmielowie. Cz. 4.

Zbliżając się do centrum Chmielowa drogą przez łąki, mając po prawej ręce wzgórze, na którym w czasach rzymskich było obozowisko, jak to przedstawiłem w "Przechadzce" nr 1, wędrowiec zaczyna coraz wyraźniej dostrzegać czerwone dachy kościoła z wieżą i plebanii. W ciągu ostatnich trzydziestu lat przybyło tutaj dużo drzew i krzewów, gdyż coraz mniejsza powierzchnia łąk jest koszona. Czasem więc kształty kościoła, a nawet wieży, nikną na chwilę za zielono-szarą zasłoną. Idąc tą drogą, a odcinkami po prostu łąką, wędrowiec przedziera się jakby pod prąd nurtu dawnej Kamiennej, przeniesionej dwa wieki temu pół kilometra na południe. Rowy odwadniające, ciągnące się wzdłuż łąk i drogi, teraz porządnie zarośnięte, jeszcze 40 lat temu służyły w mroźne zimy za trasy łyżwiarskie dla miejscowych dzieci i młodzieży. Przy średnim przynajmniej stanie wody, która na silnym mrozie równo i grubo zamarzała, taka przejażdżka na łyżwach kilometr daleko w łąki i kilometr spowrotem, przebijała zimowe igrzyska olimpijskie.

Mniej więcej w połowie drogi ktoś już może gołym okiem dostrzec niewielki biały kształt, wyróżniający się nawet na tle kościoła, koło plebanii. Jeśliby ktoś miał lornetkę, szybko rozstrzygnie, który z pojawiających się samoczynnie domysłów jest prawdziwy. Jeżeli zaś lornetki nie ma, trzeba, podążając naprzód, czekać niemalże aż do ostatniej chwili, gdyż młody olchowy lasek urywa się przed samym parkingiem przy skrzyżowaniu obok kościoła. Wtedy wszystkie wątpliwości znikają i można podejść i pomodlić się przed ustawioną na postumencie białą, prawie naturalnych rozmiarów, figurą Jezusa Chrystusa. Pan Jezus szeroko wyciąga ramiona do wszystkich przechodzących obok kościoła, czy też idących do niego. Faktycznie jest to figura Serca Jezusowego, ponieważ w parafii pracują od lat powojennych księża sercanie:

"Wieś Chmielów istnieje co najmniej od I poł. XIX w. Do poł. XX w. przynależała do parafii Szewna. Dzięki staraniom ówczesnego wikariusza tej placówki, a później jej długoletniego proboszcza, ks. Marcina Popiela, w 1948 r. został ofiarowany stary dom, który udało się przebudować na małą kaplicę filialną. Początkowo dojeżdżali tutaj kapłani posługujący w Szewnie, odprawiając w każdą niedzielę Mszę św.. W 1960 r. duszpasterstwo w Chmielowie powierzono księżom ze Zgromadzenia Najświętszego Serca Jezusowego (Sercanie). Zamieszkali oni w wynajętym do tego celu domu prywatnym. Pierwszymi sercanami w Chmielowie byli Czesław Szortyka SCJ i Albert Büchler SCJ. Jednak już rok później pojawiło się zagrożenie likwidacji tego ośrodka, bowiem kaplica spłonęła. Władze komunistyczne, wykorzystując zaistniałą sytuację, usiłowały ją zamknąć i zamienić na remizę. Wierni, wiedząc o takim zagrożeniu, natychmiast usunęli skutki pożaru, przykryli prezbiterium prowizorycznym dachem i w dalszym ciągu codziennie odprawiano tam nabożeństwa (szczególnie zaangażowani w odbudowę byli Piotr Gadkowski i Antoni Pytel). W 1967 r. ośrodek w Chmielowie uzyskał statut samodzielnego rektoratu, natomiast parafia została erygowana przez bpa E. Materskiego 1 maja 1981 r.. Kościół parafialny pw. Matki Bożej Częstochowskiej powstał z przerobionego domu mieszkalnego. Ostateczny kształt nadano mu po pożarze w 1962 r., dzięki staraniom ks. Kazimierza Marekwi SCJ. Uroczystego poświęcenia świątyni dokonał bp P. Gołębiowski 20 sierpnia 1978 r.. Kościół remontowany był w 1996 oraz 2016 r.. Świątynia jest budowlą współczesną, ale nie posiada określonego stylu architektonicznego. Jest to kościół jednonawowy, podłużny w kształcie i stosunkowo niski, z rzędem półkoliście zamkniętych okien w ścianach bocznych. Na kalenicy dachu znajduje się współczesna, ośmioboczna sygnaturka z latarnią, obok prezbiterium – zakrystia. Na frontonie kościoła wzniesiona została masywna wieża z dachem typu mansard polski, przechodzącym w iglicę".

https://diecezjasandomierska.pl/chmielow-matki-bozej-czestochowskiej/

 

Ciekawa historia wiąże się z postawieniem tej figury. A podjął się tego własnoręcznie sam ksiądz Proboszcz. Dzielnie rozpoczął robić wykop pod fundament postumentu, aż tu nagle... łopata trafiła na coś twardego. Kamień. Wszelkie próby rozbicia go spełzły na niczym. Piaskowiec, a tak twardy. Po zbadaniu sprawy okazało się, że to pozostałość muru, który od jednej i drugiej ulicy odgradzał teren kościelny, a końcami sięgał w pobliże Kamiennej. I właśnie jakoś przed Uroczystością Najświętszego Serca Jezusa 2022 roku, zostały odkryte, nazwijmy to, fundamenty starego muru z miejscowego piaskowca. I ten kamień stanowi solidny fundament, na którym wznosi się figura Pana Jezusa.

Po wejściu na teren kościelny można pomodlić się przy krzyżu misyjnym i przy grocie z figurą Matki Bożej. W przedsionku kościoła przechodzień może pomodlić się o potrzebne łaski dla siebie i prosić Matkę Bożą Częstochowską także o błogosławieństwo dla pracujących tu kapłanów oraz Jej opiekę nad parafianami, gdyż wielu rodzinom zagraża wysiedlenie. Około 200 metrów od kościoła przebiega trasa planowanej obwodnicy Ostrowca, nie przez łąki tylko, ale przez około czterdzieści domów. Parafianie starają się w dostępny i godny sposób zmienić te plany. Dlatego tym bardziej potrzeba modlitwy.

Jak ktoś dojdzie odważnie w wędrówce już dotąd, niech pozdrowi Pana Jezusa, Matkę Bożą, ale też i z prawdziwą życzliwością pozdrowi Księży Sercanów, którzy ofiarnie troszczą się o parafię, kościół i jego otoczenie pełne rozmaitych kwiatów oraz ozdobnych drzewek i krzewów.

Prawdopodobnie w następnej opowiastce będziemy przechodzić z doliny w górę, na wyżynę lessową. Zobaczymy. Ale będzie to już po Świętach Zmartwychwstania naszego Pana Jezusa Chrystusa. Wszystkim Czytelnikom, od drzwi kościoła, do którego dotarliśmy, życzę, by te Święta były pełne miłości do Zbawiciela i radości z Jego chwalebnego Zmartwychwstania!

 

 

 

 

 

 

 

 



tagi: kościół  mb częstochowska  chmielów  serce jezusa  kościół mb częstochowskiej  sercanie 

Trzy-Krainy
5 kwietnia 2023 07:36
13     499    3 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Zyszko @Trzy-Krainy
5 kwietnia 2023 08:53

Świetny opis i cała seria . Pół życie w Starachowicach mieszkałem, a do Chmielowa nie dotarłem :)

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @Zyszko 5 kwietnia 2023 08:53
5 kwietnia 2023 09:07

Bóg zapłać. Opowiadać nie potrafię, ale zapraszam. Jak jeszcze parę tekstów napiszę, to zrobi się przewodnik na samochód, rower, czy dla pieszego. Dobrze, że Pan tu zaglądnął. Przy którymś z odcinków napomknę o czymś, na czym Pan się zna, to może pojawi się jakiś komentarz fachowca? A może też w swoich książkach przedstawi Pan budowę zapory wodnej w dawnych czasach?

O tych sprawach dawniejszych, mniej więcej 2000 lat temu, to pan Stalagmit mógłby wiele napisać, o tym, co się działo na terenach Polski. Na przykład, jak wyglądało życie w Chmielowie w czasach wojen markomańskich. Bo ja już swoją teorię wymyśliłem, dlaczego została ta cała dymarka ze stopionym żelazem i nic z nią dalej nie zrobiono.

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @Trzy-Krainy 5 kwietnia 2023 09:07
5 kwietnia 2023 09:12

Fachowcem (czyli praktykiem) niestety nie jestem, ale niedługo wrzucę dwa posty pośrednio zahaczające o tematy opisane przez Pana. To znaczy będzie o produkcji żelaza i stali w tej części Polski oraz o marmurach, a właściwie "marmurach kieleckich" - bo to w sumie wapienie , które chciał Kamienną transportować Staszic.

zaloguj się by móc komentować

Teresa @Trzy-Krainy
5 kwietnia 2023 09:52

Ojcze, serdecznie dziękuję, że Ojciec znów pisze; zawsze czekam na Ojca felieton:)

Dziękuję za życzenia i ze swej strony - przez wstawiennictwo Matki Bożej Częstochowskiej - życzę wzrastania w łasce i mocy, wysłuzonej nam przez Paschę Jezusa Chrystusa. Pomodlę sie także za przyszłość Chmielowa.

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @Zyszko 5 kwietnia 2023 09:12
5 kwietnia 2023 10:20

Będę wdzięczny. Może też się znajdzie trochę miejsca dla piaskowców kunowskich? Są one piękne, tak piękne, że wprost nie do uwierzenia, a szczególnie, gdy robi się z nich coś na chwałę Bożą. Kiedyś w komentarzach o tym wspominałem, ale chyba wkrótce napiszę o tym opowiastkę.

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @Teresa 5 kwietnia 2023 09:52
5 kwietnia 2023 10:28

Bóg zapłać. Osoby spotykają się w prawdzie, a modlitwa jest najwyższym działaniem osoby ludzkiej, która spotyka się z Bogiem w Trójcy Świętej Jedynym, Prawdą i Źródłem wszelkiej prawdy.

Niektóre opowiastki miały zabarwienie trochę humorystyczne, choć humor był tylko czymś dodatkowym. Nie wiedziałem, jak to wyjdzie.

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @Trzy-Krainy
5 kwietnia 2023 10:49

O rany, nie miałem pojęcia, że Kunów ma taką piękną tradycję kamieniarską sięgającą głębokiego średniowiecza! 

Nie widziałem też ,że piszę z osobą duchowną :-) Szczęść Boże i z niecierpliwością czekam na Ojca następne notki.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Zyszko 5 kwietnia 2023 08:53
5 kwietnia 2023 21:24

Tak  bywa,...

...  swojego  czasu  9  lat  nieprzerwanie  mieszkalam  w  6  albo  w  7  Paryzu,...  prawie  codziennie  z  okien  swojego  pokoju  widzialam  wieze  Eiffel`a,...  ale  nigdy  na  nia  nie  wjechalam...

...  po  prostu  -  balam  sie,  

zaloguj się by móc komentować

Paris @Trzy-Krainy
5 kwietnia 2023 21:26

Wspaniale  sie  Trzy  Krainy  czyta...  

...  to  jest  cos  zupelnie  innego,  niesamowity  relax  !!!

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @Trzy-Krainy
5 kwietnia 2023 21:35

Bóg zapłać. Nawet nie wiem, jak dziękować :)

zaloguj się by móc komentować

Paris @Trzy-Krainy 5 kwietnia 2023 21:35
5 kwietnia 2023 22:17

Najlepiej...

...  jak  sie  Ksiedzu  nie  zapomni,  to  od  czasu  do  czasu  -  prosze  mnie  ogarnac  w  swojej  modlitwie  do  Pana  Boga,...

...  ja  tez  postaram  sie  zrewanzowac, 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Trzy-Krainy
5 kwietnia 2023 22:21

Dziękuję za trzy zyszka krainy.

.

Do wtorku.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @MarekBielany 5 kwietnia 2023 22:21
5 kwietnia 2023 22:37

Bóg zapłać. Do wtorku.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować