Zalesiamy Wielki Step.
Zalesiamy Wielki Step.
Błogosławiony Stefan Wyszyński głosił, że wiara w boskie pochodzenie człowieka „sprzyja człowiekowi, gdyż przez nią człowiek staje się bardziej sobą, afirmuje w sobie ideał <być> raczej niż <mieć>. I w tym sensie wiara jest źródłem autentycznej godności. Jak inaczej to samo sformułowanie rozumieli władcy imperium mongolskiego. Pisze o tym Gabriel Ronay w książce „Anglik tatarskiego chana”. Chcieli mieć wszystko, nawet ludzi, podczas gdy nie panowali nad sobą, czyli nie potrafili być. Może to jest bardzo skrótowe ujęcie sprawy, ale od czego jest książka. Nie znali Objawienia i, jeśli dobrze rozumiem, nie wierzyli w osobowego boga. Przyjęcie wiary objawionej całkowicie zmienia życie człowieka i wlewa nadzieję na dobrą przyszłość.
Uczłowieczająca rola wiary, wiary objawionej, pobudza do poszukiwania sposobów „realizacji licznych wskazań ewangelicznych Chrystusa”, a surowe wymagania moralne służą poszanowaniu godności ludzkiego życia. Gdy nie wypełnia się nakazów Ewangelii, zagrożona zostaje ludzka godność. Dlatego Prymas ukazuje zarówno te zagrożenia, jak i przedstawia obronę przed nimi. „Bronił on godności ludzkiej przed <zanegowaniem jej w przyziemnym, ciasnym materializmie, w tchórzliwych kalkulacjach i małych kompromisach>. Bronił godności przeciw upodleniu i zniewoleniu przez kłamstwo, przemoc, manipulacje”.
Bardziej jednak Wyszyński ukazywał zasady, które wspierają godność człowieka. Należą do nich „sprawiedliwość, solidarność, braterstwo, miłość”. Wypowiadał się też szczegółowo o organizacji „życia społecznego, jego celów i metod realizacji”. Przy czym cechą charakterystyczną jest szacunek do człowieka. „Mówił: <Trzeba widzieć człowieka całego, aby ani myślą, ani sercem, ani pogardą nie odtrącać go od siebie. Trzeba wzajemnego zrozumienia i poszanowania, aby jedni nie strzelali do drugich, nie poniewierali braci, aby żaden kierunek polityczny czy doktrynalny nie przekreślał człowieka myślącego inaczej, nie zaprzeczył jego prawa do istnienia i bytu>”.
Nie ustawy i przepisy są najważniejsze, ale potrzeba przemieniać, uszlachetniać i uświęcać samego człowieka. Dlatego Prymas zwracał się zawsze do sumień konkretnych ludzi. Mówił: „Pragnę postawić Was wszystkich w obliczu Narodu i Ojczyzny Waszej, wobec której macie poważne obowiązki moralne. W wielkopostnym rachunku sumienia odpowiadacie przed Bogiem: <czy nie odmawiacie Ojczyźnie Waszej miłości, pracy i ofiary? Czy zgodnie z zasadami sprawiedliwości oddajecie swoje siły dla dobra wspólnego? Czy staracie się zachować chrześcijańską zgodę? Czy wyzwalacie się z ducha niezgody, nienawiści, odwetu czy zemsty?>”
Nauczanie Prymasa jest zawsze aktualne, a mimo iż często proste i lapidarne, pomaga człowiekowi w uświadomieniu sobie swojej ludzkiej godności i wartości życia wewnętrznego oraz w wychodzeniu z niewoli grzechu i słabości.
Prymas wołał: „Postawcie straż na Waszych wargach! Wypowiedzcie walkę przekleństwom, wyzwiskom, grubiańskim i obelżywym słowom, nie podnoście głosu na nikogo. Czuwajcie nad Waszymi myślami, uczuciami i głośnymi osądami. Starajcie się wiele zrozumieć i wiele ludziom przebaczyć. Starajcie się w każdym ludzkim życiu dopatrzeć się dobra i umiejcie to uwydatnić. Starajcie się przezwyciężać nieuprzejmość i niegrzeczność. Na odcinku stosunków politycznych, gdzie różnice poglądów najłatwiej doprowadzają do sporów i namiętności – zachowajcie spokój, umiar i opanowanie. W delikatnej dziedzinie wiary /…/ Wasze apostolstwo niech będzie otwartym wyznaniem Chrystusa przed ludźmi. W wyznaniu tym zachowajcie zawsze pełny szacunek dla tych, którzy są poza wspólnotą Kościoła katolickiego, a wiążą się z Chrystusem przez Chrzest i słowa Ewangelii”. Wiara jest sprzymierzeńcem człowieka oraz wspiera ludzkie myślenie i akt woli, wspierając samą świadomość osoby ludzkiej. Wszystko co niższe, zwłaszcza materia, ma służyć człowiekowi. Prymas nie odrzuca świata, przemian w nim zachodzących, ale pragnie, by zawsze wszystko się działo z poszanowaniem i zachowaniem godności człowieka. Prymas nie neguje świata, lecz dowartościowuje rzeczywistość ziemską, widząc ją w perspektywie ostatecznego celu człowieka.
„Stefan Wyszyński wychodzi naprzeciw oczekiwaniom i wymaganiom społecznym, wiążąc godność człowieka nie tylko z jego miejscem i rolą w porządku społecznym, ale z dobrem narodu i państwa. Od uznania bowiem prawdziwej wielkości człowieka w tych społecznościach zależy zbudowanie ładu społecznego i stabilnego życia”.
W Ewangelii V Niedzieli Wielkiego Postu usłyszymy, jak Pan Jezus uratował kobietę i jej godność. Metaforyczne zalesianie Wielkiego Stepu właśnie na tym polega, by człowiek poznał swoją godność i zaczął według niej żyć. A może to nastąpić tylko poprzez spotkanie z Panem Jezusem. Życie w prawdzie już jest zdążaniem do tego spotkania. Jeszcze raz powtórzę słowa Prymasa: „Od uznania bowiem prawdziwej wielkości człowieka zależy zbudowanie ładu społecznego i stabilnego życia”.
Źródło:
Kazimierz Kozłowski, Personalistyczna koncepcja człowieka i życia wspólnotowego w nauczaniu społecznym kardynała Stefana Wyszyńskiego, praca mgr, UMK, 1985.
tagi: pan jezus prymas wyszyński godność człowieka wiara objawiona "anglik tatarskiego chana"
![]() |
Trzy-Krainy |
5 kwietnia 2025 20:44 |
Komentarze:
![]() |
bosman80 @Trzy-Krainy |
6 kwietnia 2025 07:50 |
Postawcie straż na Waszych wargach! Wypowiedzcie walkę przekleństwom, wyzwiskom, grubiańskim i obelżywym słowom, nie podnoście głosu na nikogo. Czuwajcie nad Waszymi myślami, uczuciami i głośnymi osądami. Starajcie się wiele zrozumieć i wiele ludziom przebaczyć. Starajcie się w każdym ludzkim życiu dopatrzeć się dobra i umiejcie to uwydatnić. Starajcie się przezwyciężać nieuprzejmość i niegrzeczność. Na odcinku stosunków politycznych, gdzie różnice poglądów najłatwiej doprowadzają do sporów i namiętności – zachowajcie spokój, umiar i opanowanie. W delikatnej dziedzinie wiary /…/ Wasze apostolstwo niech będzie otwartym wyznaniem Chrystusa przed ludźmi. W wyznaniu tym zachowajcie zawsze pełny szacunek dla tych, którzy są poza wspólnotą Kościoła katolickiego, a wiążą się z Chrystusem przez Chrzest i słowa Ewangelii
Czyli budowanie Królestwa Bożego = relacji miłości, jeszcze tu na ziemi
Amen :)
![]() |
Trzy-Krainy @bosman80 6 kwietnia 2025 07:50 |
6 kwietnia 2025 13:25 |
Tak, "Królestwo Boże pośród was jest". Staranie się bycia dobrym jest podstawą do przyjęcia życia Bożego, czyli dołączenia się do budowania Królestwa Bożego.
![]() |
agnieszka-slodkowska @Trzy-Krainy |
6 kwietnia 2025 13:35 |
Bóg zapłać ojcze Stanisławie!
![]() |
Trzy-Krainy @agnieszka-slodkowska 6 kwietnia 2025 13:35 |
6 kwietnia 2025 14:10 |
Pani Agnieszko, pięknie wraz z panem Hubertem obrazami i rysunkami zalesiacie step, który oby szybko zanikał, zwłaszcza w polskich domach! Często spotykam ludzi, którzy budują drzewa genealogiczne. Oby do ilości przodków dodawali jakość Waszych dzieł, które łączą teraźniejszość z dawnymi czasy. Coś osobiście wiem, jak bezcenna jest choćby niewielka współpraca z Wami.