Wspominki misyjne. 6.
Trzy w jednym, cztery w jednym...
16 lutego minie trzy lata od przyjazdu do Vilaki, choć miałem tu być tylko do lata. Boże plany jednak to nie są jakieś suche instrukcje, a poza tym wznoszą się ponad ludzkimi przewidywaniami.
Kiedy przyjechałem do Vilaki, panowała ostra zima, wszystko było przykryte grubą warstwą śniegu, porządnie wiało i dawał o sobie znać kłujący mróz. W kościele było -14 st. C. Zacząłem odśnieżać przy plebanii i przy kościele. Przed Mszą św. lub później w ciągu dnia. Kiedy skończyła się zima, pracowało się nadal aż do czasu, kiedy pojawił się człowiek zatrudniony przez miasto, który zaczął sprzątać terytorium wokół kościoła (grabił, kosił itp.). Tak to trwało niecałe dwa lata i w ubiegłym roku znów zostałem tym, co zamiata teren wokół i kosi tam trawę. Trzeba jednak sprawiedliwie przyznać, że najbardziej zasłużona w tych pracach była jednak pani Gienia, pani kościelna. Odbywały się także akcje czyszczenia terenu przykościelnego, gdy każdy przychodził z własnymi grabkami, a uczestniczyli w tych akcjach zarówno dorośli, jak i dzieci, na przykład jakaś klasa przyszła z wychowawczynią ze szkoły.
Ostatniej jesieni, kiedy zacząłem grabienie liści, w czym też dopomogły parafianki, pojawił się następny pan, wynajęty przez samorząd, który podjął się sprzątania wokół kościoła. Nie ja szukałem pracowników, ani też płaciłem im, ale inni w mieście to organizowali, gdyż widzieli taką potrzebę w parafii.
No ale teraz już tego człowieka nie ma, gdyż zakończył swą pracę 31 grudnia, więc znów podjąłem poprzednie obowiązki wokół kościoła, chociaż wokół plebanii i na pozostałych "hektarach" się cały czas robiło. Dobrze, że zima jest lekka i mało śnieżna. Zobaczymy, jak będzie dalej.
Jednak przed jest jeszcze jedno wielkie zadanie, gdyż nie wiem, jak długo jeszcze pani Gienia będzie w stanie pełnić dawno temu przyjęte obowiązki, ciężkie obowiązki w kościele. Niech dobry Bóg da jej długie lata w dobrym zdrowiu! A niedługo mycie podłogi w kościele i w ogóle sprzątanie. Pranie komż, alb, obrusów, prasowanie. I wiele innych prac, których może nie widać, a zajmują dużo czasu. Pani Gienia nie bierze pieniędzy za swoją posługę. Tak służy kościołowi. Ba! ze swojej renty dokłada. Niech Pan Bóg błogosławi wszystkie panie Gienie we wszystkich kościołach i kościółkach!
Vilaka 6.01.2015 roku
***
Artykuł o pani Gieni sprzed trzech lat:
Genowefa Logina - pani kościelna w parafii pw. Serca Jezusa w Vilace
tagi: kościół łotwa vilaka prace w parafii
![]() |
Trzy-Krainy |
6 stycznia 2025 12:08 |
Komentarze:
![]() |
Paris @Trzy-Krainy |
6 stycznia 2025 16:50 |
Tak,...
... niech blogoslawi wszystkim Paniom i Panom koscielnym !!!
U mnie w parafii nie ma juz funkcji koscielnej/koscielnego. Obecnie dba o kosciol jakas firma i Ksiadz Proboszcz jest spokojniejszy, ze ten problem ma ,,z glowy,,. Wczesniej, za poprzedniego Proboszcza, to parafianie utrzymywali kosciol w schludnosci, ale roznie z tym bywalo. Czesto-gesto parafianie nie przychodzili,... bo ksiadz ,,nie placi,,. Teren i cmentarz wokol kosciola od czasu do czasu obkaszaja parafianie ,,za Bog zaplac,,.
Ale, od kiedy jest firma porzadkowa to skonczyly sie ,,szemrania,,. Uwazam, ze Ksiadz Proboszcz slusznie postapil,... bo On tez jest bardzo zajety i zapracowany.
![]() |
Trzy-Krainy @Paris 6 stycznia 2025 16:50 |
6 stycznia 2025 19:59 |
Taka ciekawostka językowa: jeśli się przetłumaczy na łotewski czy łatgalski "pan kościelny", to wychodzi "baznīcas kungs" (baznīca - kościół, od słowa polskiego "bożnica", podobnie w litewskim). Lecz tak nikt nie mówi. A jak? "Baznīckungs". A czy to znaczy to samo, czyli "pan kościelny"? Nie. A co zatem znaczy słowo "baznīckungs"? Ksiądz. Jeśli ktoś będzie na Łotwie, a szczególnie w części płd-wschodniej (dawniej: Inflanty Polskie), może spróbować i powiedzieć do księdza właśnie tak. Wymowa: "ī" nie oznacza akcentu, lecz że to jest samogłoska długa, czyli dwa razy dłużej ją się wymawia; poza tym tak się wymawia, jak się pisze: [baznīckungs]. Natomiast akcent jest na pierwszą sylabę, stąd wymawiamy "po góralsku".
![]() |
Paris @Trzy-Krainy 6 stycznia 2025 19:59 |
6 stycznia 2025 20:12 |
Dobrze wiedziec,... dziekuje,