-

Trzy-Krainy

Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Ostatnio dużo czasu spędzam w ogrodzie warzywnym, gdzie z pomocą gracki zwalczam chwasty. Albo oczyszczam krzewy winne z niepotrzebnych pąków i latorośli. Widok pięknych gron i rosnących jagód cieszy. Bogu niech będą dzięki!

Ponieważ nie mam czasu na pisanie, więc wkleję tu dwa teksty na podstawie Czytań Mszalnych. Do pełnego zbioru trzech każdy może dodać swoje jutrzejsze rozmyślanie albo wysłuchane kazanie o Sercu Pana Jezusa na jutrzejszej Mszy św..

2023 r. ("Myśli z kazań brwinowskich")

            Pierwsze czytanie ukazuje przyczynę wybrania narodu izraelskiego przez Boga. Nie była nią żadna ludzka zasługa. Przyczyna wybrania leży w miłości Bożej: Pan wybrał was i znalazł upodobanie w was //, ponieważ Pan was umiłował (Pwt).

            Miłość Boga do narodu domaga się odpowiedzi ze strony ludzi: Uznaj więc, że Pan, Bóg twój, jest Bogiem, Bogiem wiernym, zachowującym przymierze i miłość do tysiącznego pokolenia względem tych, którzy Go miłują i strzegą Jego praw //. Strzeż przeto poleceń, praw i nakazów, które Ja tobie polecam dzisiaj pełnić (Pwt).

            Zatem miłość do Boga ma się przejawiać w przestrzeganiu Przykazań Bożych.

            W Ewangelii Pan Jezus odkrywa tajemnicę swego Boskiego Serca, które jest ciche i pokorne. Podobnie jak w pierwszym czytaniu, także i tutaj Bóg zaprasza ludzi do odpowiedzi na Bożą miłość, a sposobem ma być nauka, którą wyrażamy w modlitwie: Jezu cichy i pokornego Serca, uczyń serca nasze według Serca twego! Pan Jezus mówi: <Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie> (Mt).

            Serce to nosi w sobie tajemnicę jedności Ojca z Synem, która jest objawiana temu, kto odpowiada na Bożą miłość i wtedy Pan Jezus zechce mu objawić ten wewnętrzny dialog w Bogu. Nie wynika to jednak z uprzednich zasług człowieka: <Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić> (Mt).

            Właśnie to, że Bóg nas umiłował jako pierwszy, podkreśla św. Jan Apostoł w drugim czytaniu: W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy. // Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim (1 J).

            Objawieniem Bożej miłości, największym objawieniem, jest sam Pan Jezus, Syn Boży. On jest całym objawieniem Bożym, jak podczas jednej z pielgrzymek do Ojczyzny, w kazaniu w jasnogórskiej kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej, powiedział św. Jan Paweł II. Święty Jan pisze: W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu (1 J).

            Niech ta dzisiejsza uroczystość, dzięki łasce Bożej, rozpali nasze serca większą miłością do Serca Pana Jezusa, Serca otwartego dla nas przez ranę, którą uczyniliśmy Jemu naszymi grzechami.

 

2024 r.

            Kolekta: Wszechmogący Boże, oddajemy cześć Sercu umiłowanego Syna Twojego i wysławiamy wielkie dary Jego miłości, spraw, abyśmy z tego źródła Bożej dobroci otrzymali obfite łaski.

            Gdy o jakimś człowieku mówimy, że ma wielkie serce, to nie chodzi w tym wyrażeniu o serce cielesne, lecz duchowe. Serce cielesne jest zatem symbolem serca duchowego, czyli samego ducha ludzkiego, który pośród elementów natury człowieka jest tym najważniejszym i najcenniejszym. Takim więc sercem człowiek miłuje i Boga, i bliźniego, ale także przyjmuje miłość od Boga i od bliźniego.

            Serce człowieka jest tak przez Pana Boga stworzone, że człowiek może nim poznawać prawdę i pragnąć dobra. Aby kogoś miłować, trzeba właśnie poznać prawdę o nim i trzeba pragnąć dobra dla niego.

            Serce człowieka zawiera różne sprawności do czynienia wszelakiego dobra, czyli różne cnoty. Wszystkie one zaś, choć się różnią, podobne są do jednej cnoty. Jest nią miłość.

            Kiedy człowiek ćwiczy się w jednej cnocie, czyli robi jakieś dobre uczynki jednego rodzaju, jest przez Boga wiedziony do miłowania. Kiedy zaś miłuje, czyni dobro bogate jak bukiet złożony z kwiatów różnych cnót.

            Powyższe zdania są jakby wstępem do mówienia o Sercu Jezusowym, przy czym Serce to jest doskonałe i wszystko w Nim jest doskonałe. Ale to jest dopiero poziom ludzkiej natury Serca Jezusowego. Serce to przewyższa w doskonałości każde serce jakiejkolwiek osoby ludzkiej, jest bowiem Sercem Boskim.

            Serce Boskie jest pełne Bożej miłości, która rozlewa się na wszystkie stworzenia i pragnie mieszkać i działać w naszych sercach. W sposób szczególny Boża miłość działa w sercach ludzi ochrzczonych, żyjących w łasce uświęcającej, noszących w sobie, w swojej wolnej woli duchowej, Boską Cnotę Miłości.

            Pierwsze czytanie objawia nam nieco prawdy o Boskim Sercu: Tak mówi Pan: <Miłowałem Izraela, // na swe ramiona ich brałem. // Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. // Moje serce na to się wzdryga i rozpalają się moje wnętrzności. Nie chcę, aby wybuchnął płomień mego gniewu, i Efraima już więcej nie zniszczę, albowiem Bogiem jestem, nie człowiekiem; pośrodku ciebie jestem Ja - Święty, i nie przychodzę, żeby zatracać> (Oz).

            W Ewangelii jest świadectwo o otwarciu włócznią ludzkiego serca Pana Jezusa zaraz po Jego skonaniu. To świadectwo jest ważne dla każdego człowieka, zwłaszcza dla tych grzeszników, którzy będą powątpiewać w Bożą miłość do nich, dla myślących, że Boże Serce jest dla nich zamknięte z powodu mnóstwa ich ciężkich grzechów. Niech widzą i wiedzą, bo przecież będą patrzeć na Tego, którego przebili (J), że Boskie Serce, Serce Jezusowe, jest dla każdego człowieka zawsze i niezmiennie otwarte, by płomienie Bożej miłości wypalały ciernie grzechów i uzdrawiając ludzkie serca, napełniały je Bożą miłością.

            Możemy zatem modlić się wraz ze św. Pawłem i błogosławić sobie nawzajem słowami z drugiego czytania: Niech Chrystus zamieszka przez wiarę w waszych sercach; abyście w miłości zakorzenieni i ugruntowani, wraz ze wszystkimi świętymi zdołali ogarnąć duchem, czym jest Szerokość, Długość, Wysokość i Głębokość, i poznać miłość Chrystusa, przewyższającą wszelką wiedzę, abyście zostali napełnieni całą Pełnią Boga (Ef).

 



tagi: serce jezusa 

Trzy-Krainy
26 czerwca 2025 16:43
7     291    7 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Magazynier @Trzy-Krainy
27 czerwca 2025 16:17

Serce jest tym, co najbardziej własne, najgłębsze dla danego bytu, a jednocześnie  najwyższe. Najwyższym atrubutem Boga jest miłosierdzie. Miłosierdzie w Sercu Jezusa to Serce w Sercu. Serce osoby Boskiej i duszy ludzkiej. Jedność Syna z Ojcem i jedność ludzkiej duszy z Bogiem. Sercem jest Bóg. 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Trzy-Krainy
27 czerwca 2025 17:32

https://niezbednik.niedziela.pl/artykul/284/Litania-do-Najswietszego-Serca-Pana

i każdy może sobie własną strofę w codziennosci dopasować, w codzienności.

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @Magazynier 27 czerwca 2025 16:17
27 czerwca 2025 19:15

Bóg zapłać za krótkie, acz treściwe, słowa.

Trzeba być czujnym, bo różnie teologowie podchodzą do pojęcia "serce". Trzeba brać pod uwagę, skąd oni wyrastają.

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @qwerty 27 czerwca 2025 17:32
27 czerwca 2025 19:17

Bóg zapłać. Tak, trzeba karmić się tymi prawdami o Sercu Pana Jezusa.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Trzy-Krainy 27 czerwca 2025 19:15
28 czerwca 2025 10:26

Moje źródła to Bł. Sopoćko i św. Wojtyła (Osoba i czyn).

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @Magazynier 28 czerwca 2025 10:26
28 czerwca 2025 11:06

Wspaniale. Ja nie miałem zastrzeżeń do Pana komentarza, ale gdy sięgnąłem do "Dilexit nos" i znalazłem Martina Heideggera i Karola Rahnera, to już na początku pojawiły się takie pytania.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Trzy-Krainy 28 czerwca 2025 11:06
28 czerwca 2025 16:15

Heidegger pisał coś o Sercu Zbawiciela? Być nie może. On był przecież filozofem i nazistą. Rahner mógł, ale to naturalista. W zasadzie przede wszystkim filozof. 

Van Hildebrand napisał całą książkę. Tylko że w Podmiocie moralności Wojtyła pokazał jego błąd czyli emocjonalizm.  

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować