-

Trzy-Krainy

Parę słów o Krynicy Morskiej.

Parę słów o Krynicy Morskiej.

            Tożsamość człowieka mieści się w jego pamięci duchowej, którą dana osoba pamięta o zrozumianych prawdach. Spotkanie dwóch osób, które oczywiście odbywa się na poziomie prawdy, koniecznie prowadzi do wzajemnego ubogacania się swoją tożsamością. Zrozumiane prawdy, a więc i tożsamość, owocują w życiu poszczególnych osób poprzez właściwe wybory i czyny.

            Krainą słusznie kojarzoną z jodłami są Góry Świętokrzyskie. Jednak już niedaleko od nich, gdzieś na wysokości Łodzi, przebiega północna granica naturalnego występowania tego gatunku. Granica ta w okolicach Wysoczyzny Rawskiej skręca na południowy wschód ku Roztoczu. Stąd na północ od tej linii, prócz jednej wysepki koło Mińska Mazowieckiego, jodłę można spotkać w sztucznych nasadzeniach, a pewnie najczęściej w ogródkach przydomowych. Piękny egzemplarz rośnie od około 60 lat na pewnej prywatnej posesji w Krynicy Morskiej. Jasnosrebrna gładka kora, cienkie gałązki i kształt strzały przypominający maszt żaglowca zapowiadają, że po kolejnych 60 czy 100 latach będzie to drzewo o naprawdę imponujących rozmiarach. Jadąc szosą od strony Gdańska, można zauważyć pośród przeważających borów sosnowych także niewielkie połacie buczyny, może nawet i pomorskiej, chociaż już na pierwszy rzut oka widać, że drzewa nie osiągają jakichś kapitalnych dymensji. Jednak już teraz, przy pełnym listowiu, gładkie i jasne pnie buków tworzą jakby salę kolumnową, odcinając się od otaczającego półmroku. W samej Krynicy można spotkać szczególnie duże okazy klonów zwyczajnych. Natomiast dęby są poza wszelką konkurencją. Właśnie tam, gdzie rosną ich najokazalsze sztuki, znajduje się granitowa tablica upamiętniająca księdza Sylwestra Zycha, który 11 lipca 1989 roku poniósł śmierć męczeńską ze strony władzy totalitarnej. To ludzie są najważniejsi oczywiście, a nie takie czy inne drzewa, a taki choćby cmentarz jest miejscem świętej pamięci o ludziach, którzy na ziemi zakończyli już swoją drogę do nieba. Liczą na naszą pamięć i modlitwę, i czyny z tej pamięci wynikające. Oto jak ważna i zawsze aktualna jest nasza tożsamość. Czy czerpiemy z tożsamości księży, którzy oddali za nas życie? Czy idą wraz z tą tożsamością nasze właściwe, czyli według Boga, wybory i czyny?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Sylwester_Zych

https://odznaczeni-kwis.ipn.gov.pl/persons/view/5bc29f72-2fa5-4376-8059-126d39f81cb3

 



tagi: ks. sylwester zych  krynica morska 

Trzy-Krainy
25 maja 2025 22:18
7     589    11 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Magazynier @Trzy-Krainy
26 maja 2025 18:37

Dobre pytanie. Bardzo dobre. 

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @Magazynier 26 maja 2025 18:37
26 maja 2025 19:21

Żeby ktoś zechciał odpowiedzieć sobie na takie pytanie, potrzebna jest łaska Boża. To tak trochę podobnie jak z tą tablicą. Ktoś ma przyjąć natchnienie Boże, by przejść się na cmentarz i pomodlić się za zmarłych (a wiele tysięcy wczasowiczów przyjeżdża do Krynicy); następne natchnienie by obejrzeć kaplicę i przeczytać tablicę; i kolejne - by poszperać w internecie o tym księdzu, o jego działalności itd. itd.. Bez pracy nie ma kołaczy. Jakaż może być tożsamość danej osoby, gdy nie pracuje duchowo? Trzeba koniecznie pracować.

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @Trzy-Krainy
27 maja 2025 20:39

Takie drobne informacje mają jakby swoje życie i ich zrozumienie przychodzi z czasem. Obecny kościół parafialny należał przed wojną do sióstr katarzynek (tuż obok kościoła mają klasztor). Druga zaś tablica ku czci śp. ks. Sylwestra Zycha znajduje się w Braniewie, z drugiej strony Zalewu (tuż przy granicy z Obwodem Królewieckim), gdzie kilka lat ksiądz był w więzieniu. A właśnie w Braniewie 31 maja będzie beatyfikacja sióstr katarzynek, męczennic, które nie zostawiły rannych w szpitalu i poniosły śmierć męczeńską z rąk żołdaków sowieckich w 1945 roku.

Krynica Morska rośnie, a oprócz kościoła jest w niej także kilka kaplic z Najświętszym Sakramentem. A jeszcze kilka lat po wojnie mieszkało w niej chyba dwóch rybaków - Polak i Niemiec.

zaloguj się by móc komentować

Henry @Trzy-Krainy
29 maja 2025 07:05

Widzę, że w Krynicy Morskiej krynica wiedzy, tfu krynica wiary się mieści ;-)

 

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @Henry 29 maja 2025 07:05
29 maja 2025 08:06

Każdemu według tego, co się jemu należy. Czyż nie tak powinno być?

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @Trzy-Krainy
31 maja 2025 18:37

"Błogosławione męczennice potwierdzają dziś swoim świadectwem odwieczną wartość Boga i dobra, podczas gdy ich mordercy pozostają zapamiętani jedynie z powodu okrucieństwa zła, którego się dopuścili".

https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/320623,15-siostr-katarzynek-zostalo-blogoslawionymi.html

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Trzy-Krainy
31 maja 2025 20:45

Krynica Morska mnie urzeka. Położona na wale wydmowym. Z jednej strony morze, a z drugiej widok na Zalew Wiślany i Wysoczyznę Elbląską. Coś pięknego! 

Mnie też buki kojarzą się z kolumnami. Pod Szczecinem jest Puszcza/Knieja Bukowa. Tam jest taki rezerwat przylegający do jez. Glinne, przez który wiedzie taka czarna, ubita droga. Idąc nią ma się wrażenie, jakby się szło wewnątrz jakieś świątyni z tysiącami kolumn. Buczyna pomorska to coś przepięknego, zwłaszcza w październiku/listopadzie i w maju.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować