Którędy do nieba? Niedziela 1 IX.
Kolekta: Boże wszechświata, od Ciebie pochodzi wszelka doskonałość, zaszczep w naszych sercach miłość ku Tobie i daj nam wzrost pobożności, umocnij w nas wszystko, co dobre, i troskliwie strzeż tego, co umocniłeś.
W powyższej modlitwie Kościół zwraca się do Boga, od którego pochodzi wszelka doskonałość. Oznacza to, że są dwa rodzaje doskonałości: niestworzona i stworzona. Niestworzoną, wieczną i niezmienną doskonałością jest sam Pan Bóg, u którego nie ma przemiany ani cienia zmienności (Jk), a więc się nie wydoskonala. Nie chodzi tu o to, że ma granice czy jakiś limit. Nie, lecz o to, że jest nieskończona1. Jest bowiem pełną doskonałością. Także każde dzieło Boże jest doskonałe, czyli w pełni zgadza się z zamysłem Bożym. Drugi rodzaj doskonałości odnosi się do rozumnych stworzeń, a ograniczając się tylko do ludzi, można powiedzieć, że człowiek się doskonali. Znów i to doskonalenie się odnosi się do dwóch rzeczy: do duchowych sprawności oraz do uczynków wynikających z posiadania danych sprawności. Tutaj na ziemi człowiek wydoskonala się w cnotach, a dzieje się to poprzez powtarzanie dobrych uczynków, czyli kształtowanie dobrych nawyków. Zatem nawyki i cnoty nie są jeszcze doskonałe i człowiek musi nad nimi pracować. Dlatego właśnie modlimy się dzisiaj: Boże, // zaszczep w naszych sercach miłość ku Tobie i daj nam wzrost pobożności, umocnij w nas wszystko, co dobre, i troskliwie strzeż tego, co umocniłeś. Przyznajemy tym samym, że do udoskonalania się potrzebujemy łaski Bożej. Dopiero w niebie zarówno cnoty, jak i uczynki im odpowiadające będą doskonałe2, czyli w pełni zgadzające się z wolą Bożą.
W pierwszym czytaniu Pan Bóg przedstawia Izraelitom drogę doskonałości, którą im ogłasza poprzez Mojżesza: Mojżesz powiedział do ludzu: <A teraz, Izraelu, słuchaj praw i nakazów, które uczę was wypełniać, abyście żyli i doszli do posiadania ziemi, którą wam daje Pan, Bóg waszych ojców. Nic nie dodacie do tego, co ja wam nakazuję, i nic z tego nie odejmiecie, zachowując nakazy Pana, Boga waszego, które na was nakładam> (Pwt). Tą drogą doskonalenia się był dla narodu wybranego Dekalog i przepisy z niego wyprowadzane.
Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii wyrzuca faryzeuszom i uczonym w Piśmie, że Dekalog zastąpili ludzką tradycją: <Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: "Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi". Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji> (Mk). Pan Jezus wzywa też do nawrócenia i do troski o swoje sumienie, aby było prawe. Życie według prawego sumienia poddanego przykazaniom Bożym pozwala unikać grzechów i jest drogą doskonałości, nie zaś przestrzeganie ludzkich tradycji: <Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz to, co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym> (Mk).
Drugie czytanie rysuje obraz chrześcijan, których Bóg ze swej woli zrodził przez słowo prawdy i w ten sposób są oni pierwocinami Jego stworzeń (Jk). Chrześcijanie przyjmują słowo i wprowadzają je w czyn: Przyjmijcie w duchu łagodności zaszczepione w was słowo, które ma moc zbawić dusze wasze. Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie (Jk). Droga doskonałości chrześcijańskiej wyraża się nie tylko w przestrzeganiu przykazań Bożych, ale również w czynnym miłosierdziu wobec bliźnich i pozostawaniu w stanie łaski uświęcającej, co jest naśladowaniem Chrystusa3.
1Por. św. Jan Paweł II, enc. Dives in misericordia, 13: Miłosierdzie samo w sobie, jako doskonałość nieskończonego Boga, jest również nieskończone. Nieskończona więc i niewyczerpana jest też gotowość Ojca w przyjmowaniu synów marnotrawnych wracających do Jego domu. Nieskończona jest gotowość i moc przebaczania, mając swe stałe pokrycie w niewysłowionej wartości ofiary Syna. Żaden grzech ludzki nie przewyższa tej mocy ani jej nie ogranicza. Ograniczyć ją może tylko od strony człowieka brak dobrej woli, brak gotowości nawrócenia, czyli pokuty, trwanie w oporze i sprzeciwie wobec łaski i prawdy, a zwłaszcza wobec świadectwa krzyża i zmartwychwstania Chrystusowego.
2Św. Tomasz z Akwinu, Suma teologiczna.
3Por. św. Jan Paweł II, enc. Dives in misericordia, 3: Jezus nade wszystko swoim postępowaniem, całą swoją działalnością objawiał, że w świecie, w którym żyjemy, obecna jest miłość. Jest to miłość czynna, miłość, która zwraca się do człowieka, ogarnia wszystko, co składa się na jego człowieczeństwo. Miłość ta w sposób szczególny daje o sobie znać w zetknięciu z cierpieniem, krzywdą, ubóstwem, w zetknięciu z całą historyczną „ludzką kondycją”, która na różne, sposoby ujawnia ograniczoność i słabość człowieka, zarówno fizyczną, jak i moralną. Właśnie ten sposób i zakres przejawiania się miłości nazywa się w języku biblijnym "miłosierdziem".
tagi: miłosierdzie dekalog św. jan paweł ii doskonałość boża doskonałość ludzka serce człowieka encyklika dives in misericordia
![]() |
Trzy-Krainy |
1 września 2024 16:11 |
Komentarze:
![]() |
Alberyk @Trzy-Krainy |
1 września 2024 20:59 |
Czyli z jednej strony brak tej doskonałości powoduje, że "niespokojne serce nasze póki nie spocznie w Tobie ..., a z drugiej trzeba być nośnikiem tej Miłości - Miłosierdzia w świecie ?
![]() |
Trzy-Krainy @Alberyk 1 września 2024 20:59 |
1 września 2024 21:35 |
Bóg zapłać za tak zwięzłe przedstawienie powiązania pracy duchowej człowieka z jego wzajemnymi odniesieniami do Boga i bliźnich. Mamy Trzy Osoby Boskie stanowiące jedno w swej istocie Boskiej i mamy wiele osób ludzkich (stworzonych na obraz i podobieństwo Boże), którym Bóg się udziela i jednoczy (zjednoczenie to nie jest jedność) ich ze Sobą poprzez łaskę uświęcającą, co nazywa się Kościołem. Udzielanie przez Boga słabemu i grzesznemu człowiekowi łaski uświęcającej jest największym miłosierdziem. To dzięki Bożemu miłosierdziu droga doskonalenia się człowieka, w znaczeniu uczestniczenia w życiu Bożym, jest nieskończona. Na ziemi to się zaczyna w chwili chrztu świętego, a w niebie jest to kontynuowane, ale już w chwale Bożej, bez żadnego braku i bez żadnych zakłóceń.